Często spotykane błędy w poślizgach na drogach publicznych

Dyletanctwem jest twierdzić, że powodem wpadnięcia w poślizg jest niedostosowanie prędkości do warunków drogowych i w związku z czym wystarczy jeździć wolniej, aby do nich nie dochodziło. Prawdą jest, że większość poślizgów i wypadków nimi spowodowanych wynika z nadmiernej prędkości, fizyki się nie oszuka, jednak idąc w tym kierunku możemy popaść w nihilizm. Bo jeśli prędkość jest winna to zaraz okaże się, że usiąście za kierownicą jest jeszcze bardziej winne wypadku, a później, że winne jest zrobienie prawa jazdy, kupno samochodu czy wreszcie urodzenie się kierowcy.

Otórz niekontrolowany poślizg na drodze publicznej jest zbiegiem wielu okoliczności. Okoliczności, które dotyczą stanu fizycznego i psychicznego kierowcy nazwijmy je wewnętrznymi i są to rutyna, zmęczenie, rozkojarzenie, zbyt duża pewność siebie. Oraz czynniki zewnętrzne, czyli takie na jakie kierowca nie ma wpływu, i są to warunki drogowe, warunki atmosferyczne, stan techniczny auta (podlega on ciągłej zmianie w trakcie eksploatacji) oraz inni kierowcy.

Gdy kilka niekorzystnych czynników nałoży się na siebie to prawdopodobieństwo wpadnięcia w poślizg, a w konsekwencji poważnego wypadku rośnie wykładniczo.

BMW wpada w poślizg podczas wjazdu na autostradę A2. Być może kierowca zbyt gwałtownie odjął gaz tzw. lift off oversteer lub zbyt gwałtownie go dodał, efektem jest poślizg nadsterowny. Nieudolna kontra, następnie brak przeciwkontry i na koniec jakby było mało to wciśnięcie hamulca które jeszcze bardziej pogłębiło poślizg. Auto zakończyło jazdę na barierkach.

Mokra nawierzchnia drogi, zakręt z ograniczeniem 60km/h, kierowca jedzie ok. 100km/h, przecież ten zakręt pokonuje codziennie po kilka razy. Podczas pokonywania zakrętu pojawia się poślizg podsterowny, przód auta zaczyna wyjeżdzać na przeciwny pas ruchu. Jak często bywa w takich sytuacjach kierowca wystraszył się i gwałtownie hamuje co wprowadza auto w poślizg nadsterowny.

Podnoście swoje umiejętności jazdy autem trenując na symulatorach. Zima jest również doskonałą okazją do treningu. Trochę śniegu, pusta wiejska droga, parking, tor, i ćwiczcie.

Wypadek to seria następujących po sobie błędów

Bardzo rzadko się zdarza, aby wypadek był wynikiem jednego błędu często jest to seria błędów, które mają fatalny finał. Jako przykład nie posłuży poniższy film rajdowej załogi:

Na nagraniu widać serię błędów, które kończą się dzwonem. Pierwszy błąd to odpuszczenie gazu w zakręcie, które spowodowało mały poślizg. Drugi błąd to zbyt mocna kontra, która wprowadziła auto w drugi poślizg i trzeci błąd to zbyt mocne odkręcenie kontry, które wprowadziło auto w trzeci poślizg i całkowitą utratę kontroli. Typowy urok poślizgów nadsterownych.

Podsterowność

Poślizg podsterowny wywołany zablokowaniem przednich kół. Zmiana biegu przy jednoczesnym hamowaniu (błąd niewyrównanie obrotów), proszę zwrócić również uwagę na nieprawidłową próbę opanowania poślizgu (kierowca pogłębia skręt kierownicą oraz nie zwalnia hamulca)

Podsterowność to poślizg w którym przednie koła straciły przyczepność, a my kręcąc kierownicą nie jesteśmy w stanie zmienić kierunku jazdy samochodu. Podsterowność bywa nazywana bezpiecznym poślizgiem z dwóch powodów: ze stosunkowo łatwego sposóbu jej opanowania oraz tego, że auto znajduje się przodem w kierunku poślizgu. Jeśli w coś uderzymy to najbezpieczniejszą częścią auta. Ze względów bezpieczeństwa auta cywilne bez względu na sposób przeniesienia napędu czy to przednionapędowe (FWD) czy tylnonapędowe (RWD) (AWD) są projektowane tak, aby fabrycznie zachowywały się podsterownie. Osiągane jest to nie tylko poprzez odpowiednie rozmieszczenie masy, ustawienia zawieszenia, ale również jak w przypadku RWD stosując elektroniczne ograniczenia.

Jak wyjść z poślizgu podsterownego

Popierwsze trzeba zaznaczyć, że nie z każdego poślizgu da się radę wyjść, a my w oczach znajomych nie staniemy się bohaterem z łatką mistrza kierownicy. Odzyskanie kontroli nad autem działa tylko wtedy, gdy w niewielkim stopniu przeszacujemy możliwości auta lub gdy popełnimy jakiś niewielki błąd np. zahaczając o pobocze. W sytuacja w której wjedziemy 200km/h w zakręt o promieniu 20m nic nie pomoże.

Poślizg podsterowny bywa nazywany bezpiecznym poślizgiem ze względu na w miarę łatwy sposób opanowania tego poślizgu. Wiąże się to z wytraceniem prędkości, czyli minimalizowaniem ewentualnych szkód podczas wypadku, a ponadto auto sunie przodem w kierunku poślizgu.

Kierowcy szczególnie początkujący często popełniają błąd przy poślizgu podsterownym i widząc, że auto nie skręca to pogłębiają skręt kierownicą jest to poważny błąd! Aczkolwiek przy niewielkich poślizgach działa, gdyż im bardziej skręcone koła tym auto bardziej zwalnia i samoczynnie odzyskuje przyczepność, niestety upewnia to tylko kierowców w stosowaniu tej techniki.

Jeśli poślizg został wywołany nadmiernym dodaniem gazu przy skręconej kierownicy (rondo, zakręt) to jedyne co trzeba zrobić to puścić pedał gazu, a koła same odzyskają trakcję.

Jeśli poślizg podsterowny został wywołany zablokowaniem kół przednich podczas hamowania, należy zmniejszyć siłę nacisku na pedał hamulca.

W przypadku, gdy weszliśmy w zakręt ze zbyt dużą prędkością, przednie koła utraciły przyczepność i auto samoczynnie zwiększa promień skrętu, należy puścić pedał gazu (w przypadku aut o dużej mocy należy uważać na tzw. lift oversteer). Gdy puszczenie gazu nie przyniosło efektu, należy rozpocząć zdecydowane hamowanie (dociąży przód i wytraci prędkość), ale z wyczuciem, aby nie zablokować kół i nie doprowadzić do pogłębienia poślizgu.

W sytuacji gdy kierowca mocno przeszacował prędkość wejścia w zakręt należy hamować i szybkim ruchem kierownicy wyprostować koła (na wyprostowanych kołach auto znacznie szybciej hamuje), następnie szybko ponowić zakręt.

Nauka wychodzenia z poślizgów jest długotrwałym procesem, gdyż wiąże się to z wypracowaniem tzw. pamięci mięśniowej. W sytuacji kryzysowej nie ma czasu na myślenie, wszystko musi odbywać się podświadomie. Na kilkugodzinnych kursach doskonalenia jazdy organizowanych przez liczne ośrodki w Polsce jedynie można nauczyć się teorii, a nie praktyki.

Doskonałym sposobem na wyrobienie pamięci mięśniowej potrzebnej przy wychodzeniu z poślizgów jest trening na symulatorach tzw. simracing.