Lekcja 2: Prawidłowa praca rąk na kierownicy

Kiedyś, chcąc się nauczyć pracy rąk na kierownicy to kręciłem się po parkingach i pustych drogach. Po 2-3 miesiącach zrozumiałem, że dobrze na tym interesie nie wyjdę. Paliwo, czas dojazdu na miejscówkę, opony (można w ostateczności założyć jakieś nalewki), ale tylko patrzeć jak od tysięcy powtórzeń pierdyknie pompa wspomagania czy kolumna kierownicza. Wtedy zaświtała mi myśl, że dzieciaki mają takie kierownice do gier komputerowych i może by na takiej spróbować ćwiczyć ułożenie rąk? Kupiłem wtedy kierownicę G29, a te gierki o których myślałem wówczas, że dzieciaki grają dla zabicia czasu, okazały się symulatorami. Trening na symulatorze przyniósł dla mnie ogromne korzyści w postaci oszczędności zasobów jak również bardzo szybkich postępów.

Twierdzę, że prawidłowe trzymanie kierownicy jak i praca rąk na niej są drugim elementem w kolejności kierowania samochodem zaraz po informacji, gdzie znajduje się pedał hamulca.

Możesz hamować jak luj, możesz przyspieszać jak 18 letni narwaniec, biegi możesz zmieniać jakbyś miał protezę ręki, w lusterka możesz nie patrzeć, do tego być głuchym, ślepym na jedno oko i daltonistą, ale kierownicą to musisz kręcić po mistrzowsku. Jeśli chodzi o jazdę to jest najważniejszy skill bo jest to podstawowy skill! Często jak z kimś jadę to wystarczy krótkie spojrzenie jak kręci kierownicą i już wiem, czy to jest domorosły rajdowiec, emeryt czy ktoś kto solidnie podchodzi do nauki jazdy samochodem.

Jeśli nie chcesz się nauczyć poprawnie kręcić kółkiem to radzę dać sobie spokój z nauką sportowej jazdy autem bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Do czego jest potrzebna prawidłowa praca rąk na kierownicy?

To jak operujemy kierownicą ma kluczowe znaczenie w takich sytuacjach jak: kontrola auta w poślizgu, kontra kierownicą podczas wychodzenia z poślizgu, skręcanie, wyczucie auta i przyczepności.

Większość kierowców, myślę, że coś 98% poruszających się w ruchu ulicznym nie potrafi prawidłowo kręcić kierownicą. Stosują najróżniejsze sposoby, można wyróżnić kilka najczęściej spotykanych: na domorosłego rajdowca, na taryfiarza, na tirowca i na murzyńskiego pimpa z Harlemu, nawet jest jeden youtuber co wpadł na pomysł i kręci nogami, a widziałem takiego artystę, który kręcił kierownicę zębami, a ciekawe czy znajdzie się jakiś, który będzie robił to uszami? Inwencja ludzka w tej materii nie zna granic. O ile takie obchodzenie się z kierownicą może działać przy niewielkich prędkościach, tak w jeździe sportowej czy krytycznej sytuacji jest tylko kwestią czasu kiedy adept takich tenchnik wyleci z toru w najbardziej banalnej sytuacji.

Lewy górny róg, trzymanie kierownicy w pozycji rąk 3 – 9, wszelkie inne sposoby uważane są za błędne.

Kierownicę, należy trzymać obórącz w położeniu 3 – 9, trzymać delikatnie, z wyczuciem, ale pewnie. Położenie 3 – 9 zapewnia, dobre wyczucie auta i położenia kierownicy względem toru jazdy, ale co najważniejsze umożliwia największy skręt bez odrywania dłoni od kierownicy, niemalże 270 stopni. Często na kierownicy można spotkać jakieś specjalne miejsca na kciuki itd. – nie korzystać z tego bo to jest lipa.

Trzy sposoby kręcenia kierownicą

Można wyróżnić trzy sposoby kręcenia kierownicą, a każdy z nich stosuje się w innej sytuacji. Przejście z jednego sposobu do drugiego powinno odbywać się samoczynnie i odruchowo, a jest to osiągalne jedynie przez wyćwiczenie pamięci mięśniowej w tysiącach powtórzeń.

Pierwszy sposób nazwijmy szuflowanie, kierownicę przekazujemy z ręki do ręki. Takie kręcenie kierownicą bardzo często stosuje się w przy niewielkich prędkościach, w kontrolowanych poślizgach, które wymagają dużej precyzji sterowania. Osobiście często stosuję tą technikę, gdy zgubiłem położenie kierownicy względem toru jazdy. Ponadto ta technika bardzo często jest stosowana w drifcie w celu robienia niewielkich korekt.

Drugi sposób to tzw. przeplatanka uczą tego na kursach i często stosują ją kierowcy starej daty co to pierwsze szlify zdobywali na autach bez wspomagania, a ja ją nazywam technika parkingowa. Kręcimy kierownicą przeplatając rękoma. Zastosowanie przy szybkich skrętach, ciasnych zakrętach bardzo dobrze umożliwia pogłębianie skrętu. Aczkolwiek jest to najrzadziej stosowana przeze mnie technika, nawet nie mogę sobie przypomnieć, gdzie ostatnio ją stosowałem, może gdzieś na parkingu? Jednak wielu kierowców z żyłką rajdowca, nawet ci startujący w amatorskich zawodach stosują tą technikę nie tylko przy skrętach, ale również przy kontrach w poślizgu co jest błędem. Przyznaję, że sam zaliczałem się do tych osób i przez pewien okres stosowałem tą technikę kręcenia jako moją główną. Jednak dzięki treningom na symulatorach szybko odkryłem jej ograniczenia. Ta technika jest zbyt wolna przy odwijaniu kontry przy bardzo szybkich poślizgach i nie zapewnia precyzji, gdyż wymaga odrywania dłoni od kierownicy w efekcie często się zdarza, że przy szybkim kręceniu żadna z dłoni nie trzyma kierownicy.

Trzeci sposób to technika rajdowa, gdyż najczęściej stosowana jest w rajdach, które wymagają szybkich skrętów i kontr. Na torze wyścigowym najczęściej kręci się obórącz i bardzo rzadko kąt skrętu wynosi więcej niż 180 stopni, dlatego nazywam to techniką rajdową (wyjątki stanowią tory szkoleniowe typu Tor Łódź czy Modlin) . Sposób kręcenia bardzo zbliżony do przeplatanki z tą różnicą, że jedna ręka ma cały czas kontakt z kierownicą natomiast druga ręka asekuruje, gdy np. trzeba szybko ponowić kontrę, pogłębić skręt itd. Ten sposób kręcenia kierownicą umożliwia najszybsze odkręcanie kontr jak i skręty.

Gdzie i jak trenować?

Do treningu kręcenia kierownicą skorzystajmy z symulatora oraz map Skidpad 0.5, a samochód może być Mazda Miata albo BMW 1M.

Stosując wymienione sposoby kręcenia kierownicą, kręcimy najzwyklejsze ósemki zmieniając od czasu do czasu ich promień jak również jeździmy wężykiem..

Trening każdej techniki kręcenia niech trwa po 5 minut.

Przez najbliższy miesiąc każdą jazdę w symulatorze rozpoczynaj od tego treningu.